reklama dvorska

To nie był tytoń, lecz nielegalny transport śmieci. Ponad 1,5 tys. ton odpadów odesłano na Ukrainę

Fot. IAS

Na kolejowym przejściu granicznym w Dorohusku funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej udaremnili próbę wwozu do Polski ogromnej ilości nielegalnych odpadów. Transport, który według dokumentów miał zawierać złom stalowy, w rzeczywistości okazał się mieszaniną różnego rodzaju śmieci. Po interwencji służb i decyzji Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska 35 wagonów kolejowych zostało odesłanych z powrotem na Ukrainę.

Kontrolę przeprowadzili celnicy z Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej. Zgłoszenie celne wskazywało, że pociąg przewozi niemal 1,5 tysiąca ton „złomu stalowego luzem”. Szczegółowe sprawdzenie zawartości wagonów wykazało jednak poważne rozbieżności między deklaracją a faktycznym ładunkiem.

W wagonach znaleziono m.in. zużyte elementy samochodowe, fragmenty pianek montażowych, przewody elektryczne oraz odpady wykonane z tworzyw sztucznych i materiałów tekstylnych. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska potwierdził, że jest to niejednorodna masa odpadów, której nie da się przypisać jednego kodu celnego ani traktować jako zwykłego złomu.

Dodatkowo ustalono, że podmiot wskazany jako odbiorca transportu nie posiadał wymaganych pozwoleń na gospodarowanie odpadami. Zgodnie z procedurami sprawa została przekazana do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie, który jednoznacznie stwierdził, że przewóz narusza przepisy.

W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa naczelnik lubelskiego urzędu celno-skarbowego złożył zawiadomienie do prokuratury. Na jej polecenie cały skład kolejowy został zawrócony do kraju nadawcy.

Krajowa Administracja Skarbowa przypomina, że kontrola międzynarodowego transportu odpadów to jeden z istotnych elementów ochrony środowiska oraz bezpieczeństwa publicznego. Służby podkreślają, że nawet ładunki opisane w dokumentach jako „złom” mogą w rzeczywistości stanowić poważne zagrożenie, jeśli są przewożone z naruszeniem prawa.

dziennikwschodni.pl

Szykują się masowe wymiany dokumentów. Nowe przepisy obejmą miliony kierowców

Sprawa zaginionej Polki. Przełom po 19 latach, brytyjska policja potwierdza

KAS rozbiła paliwową mafię w Gdyni. Fikcyjne transakcje i straty Skarbu Państwa sięgające 11 mln zł

Temperaturowy rollercoaster w Zakopanem. W jeden dzień skok o 18 stopni, w Tatrach szaleje halny

Atak na tramwaj MPK we Wrocławiu. Jeden z uczestników zajścia zatrzymany, policja zapowiada dalsze działania

Rosomak z Siemianowic Śląskich z zielonym światłem na dalszą produkcję. PGZ przedłuża licencję

Handlował narkotykami wśród młodzieży. 34-latek z Łodzi zatrzymany i aresztowany

Pijany kierowca audi doprowadził do zderzenia z ciężarówką

Samotna seniorka zadzwoniła po pomoc. Policjanci zrobili jej zakupy, a mieszkańcy ruszyli z pomocą

Makabryczne odkrycie na Osobowicach. Z Odry wydobyto ciało mężczyzny

Brutalny atak nożem i młotkiem na osiedlu w Tomaszowie Mazowieckim

Pierwszy od dekad przypadek trądu w Rumunii. Zachorowały pracownice salonu SPA

Poważne opóźnienia pociągów na Dolnym Śląsku

Świąteczne podróże pod znakiem strajków

Śmiertelny wypadek w Jeleniej Górze. Trzy samochody zderzyły się na al. Bartoszewskiego

Największe dzikie koty Europy wracają do polskich lasów. Powstał nowy ośrodek wsparcia

Kurs na sternika motorowodnego i żeglarza jachtowego w Szczecinie. Ruszyły zapisy

Groźny wypadek na Koziem Wierchu. Turystka runęła w dół i straciła przytomność

Zatrzymanie pod Łodzią. W ręce policji wpadł poszukiwany boss grupy przestępczej

Ratownik coraz bliżej. Cztery lata budowy nowego kolosa Marynarki Wojennej