Policja z Wielkopolski aresztowała dwóch mieszkańców Głogowa, którzy są podejrzewani o włamania do bankomatów. Mężczyźni wysadzali bankomaty w różnych lokalizacjach w Polsce, a następnie kradli znajdujące się w nich kasety z pieniędzmi.
Funkcjonariusze twierdzą, że złodzieje są odpowiedzialni za włamanie do bankomatu, które miało miejsce 20 czerwca w Zbąszyniu oraz 26 lipca w Dopniewie. Związek z nimi ma także eksplozja bankomatu na osiedlu Podczele w Kołobrzegu, do której doszło w nocy z 3 na 4 września. W przeciwieństwie do innych podobnych przestępstw, przestępcy używali ładunków wybuchowych zamiast gazu, co pomogło policji w ich identyfikacji i zatrzymaniu. W tym procesie przydatne były systemy monitoringu, które zarejestrowały pojazdy, z których korzystali złodzieje. Ich zatrzymanie nie było łatwe, ponieważ często zmieniali miejsce zamieszkania, a czasami wyjeżdżali za granicę. Ostatecznie zostali odnalezieni w Zielonej Górze, gdzie w miejscu ich pobytu znaleziono skradzione pieniądze oraz narzędzia przestępcze.
Jak informują śledczy, sprawa ciągle się rozwija, a policja bada kolejne przypadki kradzieży z bankomatów.
Mężczyźni zostali umieszczeni w areszcie śledczym na trzy miesiące. Obaj otrzymali już zarzuty kradzieży z włamaniem, za co mogą otrzymać kary sięgające 15 lat pozbawienia wolności.
24kurier.pl