Usunięcie polskich flag z cmentarza w Katyniu to mordowanie pamięci żołnierzy po raz drugi; została wystosowana nota do rosyjskiego MSZ; zrobiliśmy wszystko co możliwe, ale liczymy, że uda się zrobić więcej, by pamięć żołnierzy nie była deptana – powiedział rzecznik MSZ Łukasz Jasina.
Władze rosyjskie zdjęły polskie flagi z cmentarza wojennego w Katyniu. O sprawie poinformował w sobotę niezależny rosyjski portal Meduza, przytaczając słowa mera Smoleńska Andrieja Borisowa z portalu społecznościowego umieszczone wraz ze zdjęciem dwóch masztów flagowych – jednego z flagą Rosji i drugiego – pustego, z przystawioną drabiną.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina we wtorek potwierdził, że strona polska wystosowała notę dyplomatyczną do MSZ Rosji w sprawie zdjęcia polskich flag. “Protest został złożony i zobaczymy co zrobią z tym rosyjskie władze” – powiedział. “Pojawia się (…) straszne skojarzenie mordowania pamięci tych żołnierzy po raz drugi” – dodał.
Jasina zaznaczył, że kwestię utrzymania cmentarzy wojennych reguluje polsko-rosyjskie międzyrządowe porozumienie z 1994 roku. “Cmentarze to nie pomniki, to nie symbol władzy, ale miejsce pochówku żołnierzy i one powinny być szanowane” – zaznaczył.
“Byłoby dobrze ze strony Federacji Rosyjskiej, gdyby (…) nie mściła się na cmentarzu żołnierzy, którzy już raz zostali zamordowani przez sowiecki totalitaryzm, teraz wracający, chociażby w symbolice używanej przez władze Federacji Rosyjskiej” – powiedział. (PAP)