
Poznańscy funkcjonariusze poinformowali o śmierci Kazara – psa wyszkolonego do działań tropiących, który od 2016 roku wspierał mundurowych podczas najtrudniejszych interwencji i poszukiwań. Przez lata służby udowodnił, że determinacja, wierność i wyjątkowa intuicja potrafią przesądzić o sukcesie wielu skomplikowanych akcji.
Kazar przez dziewięć lat tworzył z asp. Szymonem Rosalskim niezwykle zgrany duet, uznawany w jednostce za jeden z najlepiej współpracujących zespołów.
Czworonóg brał udział w wielu akcjach ratowniczych i operacyjnych, wielokrotnie udowadniając, że potrafi pracować z pełnym zaangażowaniem i odwagą. Wśród policjantów traktowany był jak równoprawny partner, a nie tylko zwierzę służbowe.
Odszedł po długiej walce z chorobą
Jak przekazała policja, Kazar zmarł z powodu ciężkiej choroby. Funkcjonariusze podkreślają, że walczył do ostatnich chwil, tak jak przez cały okres służby – z pełnym poświęceniem. Jego odejście pozostawiło w jednostce ogromny żal i pustkę.
Poznańscy policjanci w swoim pożegnaniu dziękują mu za lata oddanej pracy i niezawodności. „Byłeś nie tylko psem służbowym – byłeś przyjacielem, partnerem i prawdziwym bohaterem” – napisali w poruszającym hołdzie.
gloswielkopolski.pl


