
Katowickie Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC) zatrzymało kolejnych siedem osób podejrzanych o wytwarzanie i sprzedaż w internecie podrabianych sterydów oraz leków hormonalnych. W śledztwie łącznie zatrzymano już 20 osób, a prokuratura zapowiada kolejne działania.
Nowe zatrzymania i działania śledczych
Zatrzymania przeprowadzono na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, która nadzoruje wielowątkowe śledztwo dotyczące nielegalnej produkcji i dystrybucji leków anabolicznych oraz hormonów.
Jak poinformowało CBZC, grupa funkcjonowała jak profesjonalna firma farmaceutyczna, choć całkowicie poza prawem.
— Podrabiane produkty trafiały do klientów w całej Polsce, a także za granicę, przesyłkami kurierskimi, po wcześniejszym zamówieniu przez komunikatory internetowe. Sprawcy stworzyli własną markę, projekty opakowań, hologramy oraz kody QR, które kierowały do ich strony internetowej — podało CBZC.
Podczas przeszukań mieszkań i samochodów zatrzymanych znaleziono m.in.:
- duże ilości leków dostępnych wyłącznie na receptę,
- leki przeciwcukrzycowe,
- środki z grupy S2, zakazane w sporcie przez Międzynarodową Konwencję Antydopingową,
- około 300 tys. zł w gotówce,
- ponad 200 tys. zł na rachunkach jednej z osób,
- samochód o wartości 110 tys. zł.
Zarzuty i środki zapobiegawcze
Podejrzani trafili do Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, gdzie przedstawiono im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, sprowadzenia zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez wprowadzanie do obrotu nielegalnych leków oraz naruszeń Prawa farmaceutycznego i ustawy antydopingowej. Część zatrzymanych przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia.
Wobec wszystkich zastosowano dozory policyjne, zakazy kontaktowania się między podejrzanymi, zakazy opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe.
Podziemna „firma farmaceutyczna”
Według ustaleń CBZC gang wytwarzał środki hormonalne, preparaty stymulujące układ hormonalny oraz sterydy anaboliczne, m.in. testosteron i hormon wzrostu. Sprzedaż prowadzono głównie online. Działalność grupy obejmowała okres od stycznia do grudnia 2024 roku w Poznaniu i innych miejscowościach w Polsce.
Do tej pory zatrzymano 20 osób, w tym osobę kierującą całym procederem. Śledczy z CBZC oraz eksperci POLADA podkreślają, że sprawa nadal jest w toku i planowane są kolejne zatrzymania.
Za zarzucane przestępstwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
dziennikzachodni.pl


