Do Cieszyna dotarły dwa autobusy elektryczne, które w lipcu – po niezbędnych testach i dopełnieniu formalności – powinny zacząć przewozić pasażerów – poinformował cieszyński magistrat. Solarisy, a także stacja ładowania, kosztowały 4,62 mln zł.
„Autobusy są ciche i całkowicie bezemisyjne. Cechują się także niskim poziomem drgań, co czyni podróż bardziej komfortową. Ponadto posiadają klimatyzację i monitoring wizyjny” – poinformowała rzecznik magistratu Katarzyna Koczwara.
Jak dodała, na terenie cieszyńskiej zajezdni powstała też dwustanowiskowa stacja ładowania. „Czas ładowania to maksymalnie 5 godzin” – wskazała.
Umowę na zakup dwóch „elektryków” oraz budowę stacji ładowania w kwietniu ub.r. z Solaris Bus&Coach podpisała burmistrz miasta Gabriela Staszkiewicz. Jak wówczas mówiła, z testów tych autobusów w Cieszynie wynikało, że idealnie się sprawdzą. Topografia terenu – dużo podjazdów i zjazdów, pozwoli na odzyskanie energii z siły hamowania, co bezpośrednio przełoży się na zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych.
Autobusy, które dotarły do Cieszyna, są identyczne. To niskopodłogowe pojazdy o długości do 10 m. Każdy może przewozić 58 pasażerów. Cieszyn przeznaczył na zakup „elektryków” i stację ładowania 4,62 mln zł.
Koczwara przypomniała, że pod koniec ub.r. na ulice Cieszyna wyjechały dwa nowe autobusy Solaris Urbino napędzane silnikami wysokoprężnymi, spełniającymi normę Euro6. Koszt zakupu wyniósł 2,25 mln zł. (PAP)