W Gliwicach miał miejsce niebezpieczny incydent na autostradzie A1, w którym brał udział 85-letni kierowca. Mężczyzna zjechał nieprawidłowo z drogi krajowej DK-88 i wjechał na autostradę pod prąd. Podczas jazdy lewym pasem dotarł aż do Bytomia, gdzie policjanci z komisariatu autostradowego podjęli interwencję. Senior zamierzał dotrzeć do Pyrzowic, ale nie zdawał sobie sprawy ze swojego błędu.
Do zdarzenia doszło 20 października. Kierowca stwarzał poważne zagrożenie dla innych użytkowników dróg przez kilka kilometrów, aż został zatrzymany. Funkcjonariusze policji zabrali seniorowi prawo jazdy, a zebrane dowody zostaną przekazane do sądu.
W związku z tym wydarzeniem, policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach oraz o uważne sprawdzanie oznaczeń przy zjazdach i węzłach drogowych. W przypadku omyłkowego wjazdu na autostradę pod prąd, zaleca się natychmiastowe zatrzymanie się na pasie awaryjnym, włączenie świateł awaryjnych oraz opuszczenie pojazdu w bezpiecznym miejscu, najlepiej za barierą ochronną. Ważne jest również, aby jak najszybciej powiadomić służby drogowe lub policję o zaistniałej sytuacji.
dziennikzachodni.pl