
Tramwaje w Warszawie.
Wrzesień jest niezwykle ciepły, meteorolodzy ostrzegają nawet przed upałami. Tymczasem pasażerowie poruszający się tramwajami nie znajdą w nich ochłody. Jedna trzecia stołecznych składów nie ma bowiem klimatyzacji. W środę w wagonach Konstal (ten model nie ma klimatyzacji) było prawie 30 st.
Betonowe przestrzenie miejskie nagrzewają się w niemiłosierny sposób. Jednak warszawiacy poruszający się tramwajami nie znajdą ochłody podczas podróży. 200 spośród ponad 560 stołecznych składów nie ma zamontowanej klimatyzacji. Na chłodzenie nie ma co liczyć w wagonach marki Konstal, które jeżdżą m.in na linii 15, 22, 24 i 25 czy 35.
Wewnątrz panuje skwar a temperatura potrafi sięgnąć 30 stopni Celsjusza. Tak wysokie temperatury i duchota dokucza szczególnie osobom starszym.
Niestety tramwajarze nie mają w planach szybkiej wymiany taboru bez klimatyzacji, bo jak twierdzą 20- letni tramwaj to całkiem nowy pojazd.
“Tramwaje i inne pojazdy szynowe starzeją się zdecydowanie wolniej. Są bardziej trwałe, co sprawia, że ich eksploatacja w całym cyklu życia maszyny jest bardziej ekonomiczna. Tramwaj w wieku 20 lat to całkiem nowy pojazd, tymczasem autobus w takim wieku, tak jak samochody osobowe, to już wyjątek. Dotyczy to przedsiębiorstw tramwajowych na świecie, wciąż w użyciu są tramwaje z lat 90., 80. a nawet starsze” – twierdzi rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz. (PAP)