Incydent, który miał miejsce w poniedziałek, 15 kwietnia, na ulicy Przetocznej w Gdańsku, nie był – jak się na początku zdawało – przypadkowym zdarzeniem, lecz aktem zbrodni. Ofiarą był 37-letni mężczyzna, który został potrącony i przygnieciony przez kierującego wózkiem widłowym w hali produkcyjnej.
Śledczy ujawnili nowe dowody w tej sprawie. Prokurator informuje, że kierujący wózkiem działał celowo, nie przypadkowo. Został oskarżony o popełnienie zabójstwa z zamiarem ewentualnym.
Ofiarą był obywatel Gruzji (37 lat), były pracownik podejrzanego. Między mężczyznami doszło do konfrontacji, po tym jak Gruzin przyszedł po zaległe wynagrodzenie.
Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zrzuconego mu czynu. Odpowiadając na pytania prokuratora złożył wyjaśnienia pozostające w sprzeczności z materiałem dowodowym. Sąd uwzględnił wniosek prokuratora o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa Gdańsk Śródmieście.
dziennikbaltycki.pl