
Dziś w powiecie poddębickim miała miejsce tragiczna kolizja, która zakończyła się śmiercią. Okoliczności zdarzenia były niezwykle dramatyczne.
Jak informuje rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Poddębicach, bryg. Radosław Ogrodowczyk, wypadek wydarzył się przed godziną 8 rano w miejscowości Klementów, w gminie Poddębice. Kierowca toyoty zasłabł za kierownicą, co spowodowało, że auto wjechało do przydrożnego rowu.
Gdy strażacy dotarli na miejsce, 74-letni mężczyzna znajdował się w pojeździe i nie wykazywał oznak życia. Pomimo błyskawicznej akcji ratunkowej oraz resuscytacji przeprowadzonej wspólnie z zespołem ratownictwa medycznego, niestety nie udało się go ocalić. Kobieta podróżująca z kierowcą wyszła z wypadku bez obrażeń. W trakcie działań ratunkowych ruch drogowy został wstrzymany.
W akcję ratunkową zaangażowane były dwie jednostki z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Poddębicach, zespół ratownictwa medycznego oraz policja z Poddębic.
dzienniklodzki.pl