
W ciągu zaledwie 48 godzin w Trójmieście doszło do dwóch poważnych incydentów z udziałem pracowników ochrony. W jednym z nich doszło do brutalnej napaści zakończonej pogryzieniem, w drugim ochroniarzowi grożono nożem. Sprawcami okazali się młodzi mężczyźni w wieku 18 i 21 lat.
Agresor pogryzł ochroniarza
Pierwsze zdarzenie miało miejsce we wtorek, 5 sierpnia, w centrum handlowym w gdańskim Śródmieściu. Funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji zatrzymali 18-latka podejrzanego o dokonanie kradzieży rozbójniczej.
Według ustaleń, młody mężczyzna zabrał ze sklepu cztery koszulki o łącznej wartości ponad tysiąca złotych – dwie damskie włożył na siebie, a dwie męskie schował do torby. Podczas próby opuszczenia sklepu został zauważony przez ochroniarza, który ruszył za nim. Złodziej, próbując utrzymać łup, kilkukrotnie ugryzł pracownika ochrony w przedramię i klatkę piersiową oraz go odepchnął.
Pomimo ataku, ochroniarz zdołał zatrzymać sprawcę i wezwać policję. Zatrzymany, mieszkaniec powiatu słupskiego, trafił do aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej mniejszej wagi oraz spowodowania lekkich obrażeń ciała, które ustąpiły w czasie krótszym niż tydzień. Za te czyny grozi mu odpowiednio do 5 i do 2 lat więzienia.
Groźby z użyciem noża
Kolejny incydent miał miejsce dzień później, 6 sierpnia, w jednym ze sklepów przy ul. Chylońskiej w Gdyni. Policja została wezwana po zgłoszeniu, że klient groził ochroniarzowi nożem.
Ochroniarz podszedł do podejrzanie zachowującego się mężczyzny i dał mu do zrozumienia, że wie, w jakim celu wszedł do sklepu. Wtedy agresor rozchylił kurtkę, pokazując schowany w niej nóż, i zapowiedział, że użyje go, jeśli zostanie zatrzymany lub jeśli wobec niego podjęta zostanie jakakolwiek interwencja.
Pracownik, obawiając się o własne bezpieczeństwo, wycofał się, lecz niezwłocznie poinformował policję. Do kradzieży nie doszło – napastnik odłożył towar i opuścił sklep.
Policjanci szybko namierzyli podejrzanego w pobliżu miejsca zdarzenia. 21-letni mieszkaniec Gdyni miał w organizmie blisko promil alkoholu. Okazało się, że był już wcześniej notowany za rozbój, paserstwo, udział w bójce oraz posiadanie narkotyków, a także poszukiwany w celu odbycia kary 6 miesięcy więzienia. Trafił do aresztu, a za groźby karalne grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
dziennikbaltycki.pl


