
We wtorkowy wieczór, 2 grudnia, tuż przed północą na ul. Raciborskiej w Roszkowie doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Hyundai prowadzony przez 23-letniego mężczyznę przewrócił się na dach. Kierowca był trzeźwy i oświadczył policjantom, że najprawdopodobniej ułożył go do snu nagły spadek koncentracji. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Dachowanie po utracie panowania nad samochodem
Około godziny 23:50 młody kierowca stracił kontrolę nad pojazdem, który wypadł z toru jazdy i ostatecznie dachował. Po przybyciu na miejsce strażacy zastali auto leżące do góry kołami. 23-latek, choć mocno wystraszony, nie wymagał hospitalizacji. W rozmowie ze służbami potwierdził, że mógł przysnąć w trakcie jazdy, co doprowadziło do utraty panowania nad hyundaiem.
Policja przypomina: jeśli jesteś zmęczony – nie jedź
Funkcjonariusze ponownie zwracają uwagę na ryzyko, jakie niesie prowadzenie auta w stanie zmęczenia. Senność może pojawić się niespodziewanie i całkowicie odebrać kierowcy możliwość reakcji.
Policja podkreśla też konieczność przestrzegania limitów prędkości i zachowania szczególnej ostrożności po zmroku oraz przy słabej widoczności, np. podczas mgły.
– Wzywamy do rozsądku i dostosowywania stylu jazdy do warunków na drodze. Każdy kierowca ma wpływ na bezpieczeństwo swoje i innych – apeluje śląska policja.
dziennikzachodni.pl


