reklama paul waletzko

Bytom/ Policja zapobiegła nielegalnemu składowaniu odpadów

Kierowcę ciężarówki, który w bytomskiej dzielnicy Bobrek nielegalnie wysypywał plastikowe odpady, zatrzymała miejscowa policja. W ostatnich latach Bytom stał się jednym z miast regionu, gdzie problem nielegalnego składowanie odpadów, też szkodliwych, narósł.

Jak wynika z informacji bytomskiej policji, miejscowi funkcjonariusze z wydziału zwalczającego przestępstwa gospodarcze uzyskali informację, że do miasta ma przyjechać ciężarówka z nielegalnymi odpadami. Podejrzany pojazd zauważyli w czwartek przed południem.

Ciężarówka wjechała w rejon nieużytków w dzielnicy Bobrek, a jej kierowca rozpoczął wysypywanie ładunku. Wkraczający policjanci przerwali wysypywanie odpadów i sprawdzili dokumenty przewozowe. Celem transportu odpadów z tworzyw sztucznych z terenu Niemiec miało być inne miasto w regionie.

Ze względu na braki w dokumentacji przewozowej i podejrzenie popełnienia przestępstwa policjanci zatrzymali naczepę z zawartością. Po tym, jak wezwani strażacy nie stwierdzili, aby odpady były szkodliwe, zostały z powrotem załadowane. Na polecenie prokuratury naczepę z zawartością zabezpieczono.

Bytomscy policjanci wyjaśniają sprawę i ustalają osobą odpowiedzialną za popełnione przestępstwo wskazując, że może za nie grozić do 5 lat więzienia. O czwartkowym przypadku napisał m.in. portal bytomski.pl akcentując, że potwierdza on utrzymujący się problem nielegalnego składowania odpadów w tym mieście.

Przeciwko nielegalnemu składowaniu odpadów w Bytomiu od wielu miesięcy protestują mieszkańcy, którzy zarzucają bierność władzom i instytucjom. Problem jest też jednym z wątków lokalnego sporu politycznego, w którym bytomscy radni doprowadzili do przeprowadzenia pod koniec ub. roku referendum ws. odwołania prezydenta miasta, w związku z nieudzieleniem mu absolutorium z wykonania budżetu za 2016 r. Ostatecznie prezydent Damian Bartyla, wobec niewystarczającej frekwencji, pozostał na stanowisku.

Jeszcze na początku ub. roku prezydent Bytomia zamówił przygotowany przez prywatną agencję detektywistyczną ponadtrzystustronicowy raport ws. nielegalnego składowania odpadów, który miał zostać w całości przekazany organom ścigania jako “materiał wspomagający”.

Przedstawiając raport, Bartyla we wrześniu mówił m.in. że w mieście, jak i całym województwie, jest wiele terenów zdegradowanych, wymagających niwelacji, utwardzenia i zapewnienia odpowiedniej nośności pod kątem ich nowego zagospodarowania. Zaznaczył, że “nie zawsze firmy, które prowadzą działalność związaną z ich rewitalizacją działają zgodnie z prawem” – zamiast odpadów nieszkodzących środowisku i ludzkiemu zdrowiu, pojawiają się tam np. odpady niebezpieczne.

Według autorów raportu, udokumentowano w nim co najmniej kilkanaście przypadków nielegalnego składowania odpadów, także substancji chemicznych, na dużych, zdegradowanych obszarach, które dla celów procesowych powinny zostać odkopane i zbadane. Prezydent Bytomia akcentował, że związany z nielegalnymi odpadami proceder trwa od wielu lat. Diagnozował, że sprzyja temu polskie ustawodawstwo, które daje duże pole do nadużyć. Zapowiadał projekty zmian prawa.

W październiku ub. roku bytomskie Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało „Czarną księgę odpadów w Bytomiu” diagnozując m.in., że kluczowe spółki odpowiedzialne za nielegalne składowanie odpadów w Bytomiu są ze sobą powiązane personalnie i biznesowo.

Za „niepokojące” autorzy tego opracowania uznali „powiązania” prezydenta Bartyli, związane m.in. z tym, że w powołanej przez niego w 2013 r. Radzie Biznesu blisko połowa członków jest związana ze spółkami, zajmującymi się według kodów PKD m.in. odpadami.

Przedstawiciele bytomskiego PiS przekonywali też, że samorządy mają narzędzia do poradzenia sobie z problemem. Ich zdaniem „największą odpowiedzialność za obecny stan rzeczy ponoszą: Marszałek Województwa Śląskiego, Prezydent Miasta Bytomia oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach”.(PAP)

Śląskie – w Rybniku w 2022 r. najlepsze powietrze od kilkunastu lat

Śmiertelna ofiara pożaru w Będzinie

Hołd dla zamordowanych górników z kopalni Wujek

Ulicami Tarnowskich Gór przeszła Parada Górnicza

Na policję zgłosił się mężczyzna poszukiwany w związku z zaginięciem Iwony Wieczorek

Barbórka – tradycyjne święto górnicze

Wizyta szefa dyplomacji UE w Brzegu

Silny wstrząs w kopalni Janina – bez poszkodowanych

Zabrze – ktoś podpalił ponad 20 samochodów

Ostrzeżenia o bardzo złej jakości powietrza

Od 21 listopada trzy tygodnie bez tramwajów między Katowicami a Chorzowem

Rybnik i Żory zamierzają zamienić grunty i zmienić granice

W mieszkaniu w Będzinie znaleziono ciała dwojga młodych ludzi

6. Śląski Festiwal Nauki odbędzie się w dniach 3-5 grudnia

Recydywista ukradł auto firmy kurierskiej z przesyłkami

Prapremiera spektaklu “Środula. Krajobraz Mausa” w Teatrze Zagłębia

Wręczono Nagrody Honorowe IPN „Świadek Historii”

Pożar endogeniczny w kopalni Staszic, wycofano 18 członków załogi

Związkowcy chcieli zamurować wejście do biura poselskiego Mateusza Morawieckiego w Katowicach

Rozpoczęła się modernizacja terenu wokół stawu Starganiec