reklama olek

Czujność mieszkańca Zebrzydowic pomogła w ujęciu sprawcy włamań i kradzieży

Fot. Policja Śląska

Ostatnio w Zebrzydowicach i Marklowicach Górnych miały miejsce włamania i kradzieże. Policja intensywnie pracowała nad rozwiązaniem sprawy, zbierając dowody i zabezpieczając ślady kryminalistyczne, które miały pomóc w ustaleniu sprawcy. Kluczowa okazała się informacja, którą przekazał mieszkaniec gminy, co pozwoliło na zatrzymanie przestępcy.

Funkcjonariusze dysponowali obszernym materiałem dowodowym i prowadzili aktywne poszukiwania podejrzanego. Przełom w śledztwie nastąpił dzięki czujności mieszkańca Zebrzydowic, który zgłosił policji mężczyznę zachowującego się podejrzanie w okolicy pustostanu.

Na miejsce natychmiast udała się grupa dzielnicowych z Komisariatu Policji w Zebrzydowicach. Po dotarciu na miejsce, funkcjonariusze szybko powiązali zatrzymanego z wcześniejszymi włamaniami – jego wygląd pasował do opisu podejrzanego, a w pobliżu znaleziono przedmioty mogące pochodzić z kradzieży.

Zatrzymanym okazał się 34-letni obywatel Czech, który usłyszał trzy zarzuty dotyczące kradzieży i kradzieży z włamaniem, które miały miejsce w Zebrzydowicach. Sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury, decydując o zastosowaniu tymczasowego aresztu. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Ta sprawa pokazuje, jak ważna jest czujność obywateli i ich współpraca z policją. Pozornie nieistotna informacja o podejrzanej osobie pomogła zatrzymać sprawcę, który działał na szkodę lokalnej społeczności.

Policja apeluje do mieszkańców, aby nie ignorować podejrzanych zachowań w swoim otoczeniu i zawsze informować służby o wszelkich niepokojących sytuacjach. Tylko wspólne działanie może skutecznie przeciwdziałać przestępczości i zapewniać bezpieczeństwo.

Źródło: Śląska.policja.gov.pl

Pożar w kamienicy na krakowskiej Alei Słowackiego. Ewakuowano mieszkańców i zwierzęta

Śmierć 39-latka podczas policyjnej interwencji w Gosławicach. Sprawę bada prokuratura

Niedźwiedzica nielegalnie przetrzymywana pod Częstochową

Ochłodzenie uderzy w Polskę. Trudne warunki pogodowe w wielu regionach

Surowa ocena holenderskich mediów po meczu Polska — Holandia

Szokująca pomyłka we wrocławskim zakładzie pogrzebowym. Rodzina wstrząśnięta: „Mama straciła przytomność”

Spektakularne znaleziska podwodnych badaczy z UMK na dnie Jeziora Lednickiego

„Brzuchy podobne, ale głowy już nie”. Czy lekarze na kontraktach zarabiają zbyt dużo?

Potężny pożar w Wiśle. W nocy spłonęła hala tartaku, strażacy walczyli z ogniem przez wiele godzin

„Wielki Bu” nie przyznał się do stawianych zarzutów. Umieszczono go w areszcie w Lublinie

Łódź. Dwóch Gruzinów próbowało dostać się do mieszkania na Retkini. Powstrzymała ich czujna lokatorka

Lidl wycofuje wybrane produkty Knorr. Nie należy ich spożywać

Poszukiwany na całym świecie turecki „egzekutor” zatrzymany w Warszawie

Pożar lakierni w Węgrzcach Wielkich. Gęsty dym widoczny w okolicach autostrady A4

Zapłacili fałszywymi „zabawkowymi” banknotami za samochód. Obywatel Kolumbii padł ofiarą oszustów

Niedźwiedzica Poca znalazła nowy dom w poznańskim zoo. Uratowana z cyrku, wcześniej występowała w filmach

Psy udaremniły przemyt papierosów z Białorusi

Poszukiwania zaginionej seniorki w gminie Wielgomłyny zakończone sukcesem

Ciężarówka wjechała w mur cmentarza na Dolnym Śląsku

Co trzeci Polak korzystał z „lewego” L4. Eksperci: to sposób na odpoczynek i redukcję stresu

Śmiertelny wypadek podczas polowania w Milejowie. PZŁ wydaje oświadczenie

Lęborska policja zatrzymała pedofila skazanego na więzienie

Dramatyczna akcja ratunkowa w Jaskini Salmopolskiej – mężczyzna zakleszczony w szczelinie

Rowerem po S19 – skrajna nieodpowiedzialność

Porwanie pod Łodzią. Kobieta była więziona i bita przez kilka dni. Sprawca chciał wymusić na niej zmianę zeznań