reklama dvorska

Dekoracje w samochodzie mogą kosztować nawet 500 zł mandatu

Fot. Depositphotos

Choć wiszące ozdoby na lusterku czy figurki z ruchomymi głowami umieszczone na desce rozdzielczej często kojarzą się z klimatem filmowym, w rzeczywistości mogą przysporzyć kierowcom problemów – i to finansowych. Tego typu dekoracje mogą bowiem skutkować mandatem, jeśli ograniczają widoczność podczas jazdy.

Niektórzy kierowcy personalizują wnętrze samochodu, zawieszając np. pluszowe kostki na lusterku wstecznym lub ustawiając ozdobne figurki na desce rozdzielczej. Choć wydają się niegroźne, mogą stanowić poważne zagrożenie, jeżeli utrudniają obserwację drogi. Niestety, nie każdy kierowca zdaje sobie sprawę, że za takie elementy grozi mandat.

Co mówi prawo?

Zgodnie z art. 66 ustawy Prawo o ruchu drogowym, pojazd musi być tak zbudowany i utrzymany, aby korzystanie z niego:

  • nie zagrażało bezpieczeństwu kierowcy, pasażerów i innych uczestników ruchu,
  • nie naruszało porządku na drodze,
  • zapewniało odpowiednie pole widzenia i wygodny dostęp do wszystkich podstawowych urządzeń – takich jak kierownica, hamulce, światła czy sygnalizacja.

W praktyce oznacza to, że wszelkie przedmioty ograniczające widoczność mogą zostać uznane za wykroczenie.

Mandat za ozdoby – nawet 500 zł

Jeśli policja uzna, że dekoracje ograniczają pole widzenia kierowcy, może nałożyć mandat w wysokości nawet 500 zł. Dotyczy to również innych sytuacji, takich jak jazda z brudną szybą czy nieodśnieżonym samochodem – każda z tych okoliczności może wpływać negatywnie na bezpieczeństwo jazdy.

Warto pamiętać, że w przypadku kolizji lub wypadku spowodowanego przez ograniczoną widoczność, sankcje mogą być znacznie poważniejsze niż tylko grzywna. Odpowiedzialność kierowcy w takich sytuacjach może być rozpatrywana indywidualnie i znacznie surowsza.

wiadomosci.radiozet.pl

Mgła sparaliżowała Balice. Kilkanaście lotów przekierowanych do Pyrzowic

„Mundo Deportivo” wskazuje „grupę śmierci” mundialu 2026

Śmierć w płonącej ciężarówce. Tragiczna noc służb w Gdyni

W odwiedzinach u Świętego Mikołaja w mieście królowej Bony. Dokąd pielgrzymują wierni i z jakimi prośbami zwracają się do tego świętego?

Ósmy polski F-35 gotowy do lotu — program „Husarz” rozwija się dalej

Primark trafi do Szczecina — sieć zapowiada nowe otwarcia

Nie przeszedł obok wypadku obojętnie — natychmiast rzucił się do działania. Koledzy z zamojskiej straży pożarnej nie kryją dumy.

Szeroka interwencja służb na poznańskich torach. 43-latek zatrzymany po odpaleniu petard

Trudna sytuacja w kopalni „Silesia”. Szef resortu energii: „Górnicy nie zostaną bez wsparcia”

Tragiczne zderzenie w Kolonii Siedliszczki. Osobówka uderzyła w autobus

W Poznaniu możesz wejść do cyfrowej groty i „na żywo” przeżyć moment narodzin Jezusa dzięki technologii VR

Kolejne ognisko rzekomego pomoru drobiu w Małopolsce. W Brzozowej wybito całe stado

Wręczył narkotyki policjantom po cywilnemu, przekonany, że to klienci

Zlikwidowano grupę odpowiedzialną za nielegalne składowanie śmieci pod Kościerzyną. Jedno z miejsc ukryto tuż przy trasie S6

Tragiczne zdarzenie na DK74. Zginął pieszy, dwa samochody poważnie uszkodzone

Audi A4 za mniej niż 2 tysiące? Miasto ponownie sprzedaje porzucone na łódzkich ulicach auta premium

Rolls-Royce otwiera europejskie centrum kompetencji w Krakowie

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości we Wrocławskim Budżecie Obywatelskim. Czy sprawa trafi do sądu?

Niewybuchy na placu budowy w Toruniu. Ewakuowano okolicznych mieszkańców

Kaliska straż graniczna zatrzymała Ukraińca przewożącego 15 nielegalnych migrantów na A2