Foto: PAP/Łukasz Gągulski
Niedzielny mecz prowadzącej Lechii Gdańsk z drugą w tabeli broniącą tytułu Legią Warszawa będzie szlagierem 18. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. O pierwsze zwycięstwo na ławce trenerskiej Lecha Poznań w meczu ze Śląskiem Wrocław powalczy Adam Nawałka.
Niedzielny mecz w Gdańsku skupia uwagę kibiców i ekspertów. Lechia ma pięć punktów przewagi nad Legią i ewentualne zwycięstwo dałoby olbrzymi komfort drużynie trenera Piotra Stokowca przed kolejnymi spotkaniami.
W środę oba zespoły bez większych problemów zakwalifikowały się do ćwierćfinału Pucharu Polski po wygranych z pierwszoligowcami. Warszawianie pokonali w Głogowie Chrobrego 3:0, a piłkarze z Gdańska pokonali w Niecieczy Bruk-Bet Termalicę 3:1.
W lidze gdańszczanie wygrali pięć spotkań z rzędu i sześć z siedmiu ostatnich. Legia z kolei od września – 11 występów – przegrała tylko w Szczecinie, ale też czterokrotnie zremisowała, stąd już wyraźna strata do lidera.
W sierpniu przy Łazienkowskiej w meczu Legia – Lechia padł bezbramkowy remis. Tymczasowo stołeczną drużynę poprowadził wówczas Aleksandar Vukovic, który zastąpił zwolnionego Deana Klafurica. W poprzednim sezonie stołeczna ekipa dwukrotnie pokonała tego rywala, jeszcze wcześniej też nie przegrała w trzech spotkaniach. Lechia ostatni raz zwyciężyła w 11 maja 2016.
Będzie to potyczka nie nie tylko dwóch drużyn otwierających tabelę, ale i najlepiej spisującej się jedenastki na własnym stadionie, z najskuteczniejszą w roli gości.
Kolejkę rozpocznie spotkanie KGHM Zagłębia Lubin z Piastem Gliwice. Zespół z Gliwic z dorobkiem 29 punktów znajduje się na czwartym miejscu i do piątkowego spotkania przystąpi podbudowany zwycięstwem nad Pogonią Szczecin 3:0. Z kolei “Miedziowi” w poprzedniej kolejce odnieśli pierwsze zwycięstwo pod wodzą holenderskiego trenera Bena van Daela pokonując Zagłębie Sosnowiec 2:1 i z 20 punktami są na 10. miejscu.
“To nie są łatwe sytuacje, kiedy po dobrym meczu, po chwaleniu zawodników dookoła trzeba bardzo szybko zejść na ziemię. Jedziemy do zespołu, który potrafi grać w piłkę, ma swoje atuty, będzie twardo walczyć. Musimy być przygotowani i postarać się o komplet punktów” – przekonywał trener Piasta Waldemar Fornalik.
O pierwsze zwycięstwo na ławce trenerskiej Lecha Poznań będzie walczył Nawałka. Debiut byłego selekcjonera w nowej roli nie był udany, bo “Kolejorz” uległ na wyjeździe Cracovii 0:1. W piątek natomiast ósmy w tabeli Lech (24 pkt) podejmie 13. Śląsk Wrocław (17 pkt).
“Zrobimy wszystko, by w najbliższym meczu zdobyć trzy punkty. Śląsk jest drużyną, do której pasuje powiedzenie +lepsza gra niż wyniki+. Gra ciekawą piłkę, stwarza sobie dużo sytuacji, ale efekt nie jest najlepszy. Podchodzimy do przeciwnika z szacunkiem. Liczę, że będzie to otwarty mecz, mam nadzieję, że stworzymy sobie wiele sytuacji bramkowych” – podkreślił Nawałka.
Z kolei podopieczni Tadeusza Pawłowskiego nie wygrali czterech ostatnich spotkań w lidze, a we wtorek odpadli z Pucharu Polski po porażce u siebie z Miedzią Legnica (0:1). Bliżej im do strefy spadkowej niż do pierwszej ósemki, która była celem przed sezonem. Do tego po raz kolejny w krótkim odstępie czasu zmienił się prezes – Piotr Waśniewski, który kierował już klubem w latach 2008-13 i zdobył m.in. mistrzostwo Polski, zastąpił Marcina Przychodnego.
Do ćwierćfinału Pucharu Polski awansowała natomiast Jagiellonia Białystok, która we wtorek pokonała Arkę Gdynia 2:0. To było drugie zwycięstwo podopiecznych Ireneusza Mamrota w ciągu pięciu dni, bo w piątkowym meczu ligowym pokonali ten zespół u siebie 3:1. W sobotę Jagiellonia zmierzy się w Krakowie z Wisłą.
Serię sobotnich meczów rozpocznie rywalizacja Pogoni Szczecin z zamykającym tabelę Zagłębiem Sosnowiec. W poprzedniej kolejce “Portowcy” przegrali z Piastem Gliwice kończąc swoją serię czterech zwycięstw. Beniaminek z Sosnowca nie wygrał natomiast od pięciu kolejek i z 12 punktami zamyka tabelę.
Kolejkę zakończy poniedziałkowe spotkanie dziewiątej Arki Gdynia – 23 pkt z 12. Cracovią – 18.
Program 18. kolejki: 7 grudnia, piątek KGHM Zagłębie Lubin - Piast Gliwice (godz. 18.00; sędzia Daniel Stefański, Bydgoszcz) Lech Poznań - Śląsk Wrocław (20.30; Bartosz Frankowski, Toruń) 8 grudnia, sobota Pogoń Szczecin - Zagłębie Sosnowiec (15.30; Paweł Raczkowski, Warszawa) Korona Kielce - Wisła Płock (18.00; Dominik Sulikowski, Gdańsk) Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok (20.30; Tomasz Kwiatkowski, Warszawa) 9 grudnia, niedziela Górnik Zabrze - Miedź Legnica (15.30; Krzysztof Jakubik, Siedlce) Lechia Gdańsk - Legia Warszawa (18.00; Szymon Marciniak, Płock) 10 grudnia, poniedziałek Arka Gdynia - Cracovia (18.00; Piotr Lasyk, Bytom)
(PAP)