
Sobota, 29 listopada, okazała się bardzo wymagająca dla grudziądzkich służb ratunkowych. Strażacy dwukrotnie ruszali do interwencji związanych z zagrożeniami typowymi dla sezonu grzewczego. W jednym z mieszkań konieczna była pomoc mężczyźnie podtrutemu tlenkiem węgla.
Około godziny 17 w lokalu przy ul. Ziemi Chełmińskiej wykryto ulatniający się tlenek węgla. Jeden z domowników został poszkodowany — ratownicy medyczni zabrali go do szpitala z objawami zatrucia czadem.
– To kolejne zdarzenie w tym sezonie, w którym brak czujnika mógł zakończyć się tragicznie. Warto uczyć się na cudzych błędach i wyposażyć swoje domy w detektory czadu oraz dymu. To prosty sposób, by ochronić siebie i swoich bliskich. Od szybkości wykrycia zagrożenia zależy życie – przypomina bryg. Paweł Korgol, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Grudziądzu.
Kilka godzin wcześniej strażacy walczyli z pożarem domu jednorodzinnego w miejscowości Zawda. Do zdarzenia doszło około południa.
– Najprawdopodobniej doszło do zapalenia się sadzy w kominie, a ogień przeniósł się na konstrukcję dachu budynku. Na szczęście mieszkańcom nic się nie stało. Straty oszacowano na około 80 tysięcy złotych. Po ugaszeniu pożaru strażacy zabezpieczyli obiekt. Po przywróceniu ogrzewania dom będzie nadawał się do zamieszkania – relacjonuje bryg. Korgol.
W działaniach brały udział jednostki PSP z Grudziądza oraz OSP z Łasina, Szonowa, Zawdzkiej Woli, Szynwałdu i Zawdy.
pomorska.pl


