
Policja z Białogardu aresztowała rodziców 1,5-letniego chłopca z Karlina, który był hospitalizowany w Szczecinie z poparzeniami na twarzy, szyi i klatce piersiowej. Prokuratura w Koszalinie prowadzi śledztwo w sprawie znęcania się nad dzieckiem – poinformowała rzeczniczka prokuratury Ewa Dziadczyk.
Prokurator Dziadczyk, informując o prowadzonym dochodzeniu dotyczącym znęcania się nad dzieckiem, podkreśliła, że zarzuty mogą ulec zmianie w trakcie postępowania. Rodzice chłopca będą przesłuchani przez prokuraturę, ale na razie nie postawiono im formalnych zarzutów. Oboje zostali zatrzymani.
Policjanci zauważyli poparzonego chłopca leżącego w łóżeczku podczas interwencji w domu rodziny, gdzie dochodziło do kłótni między rodzicami. Chłopiec został przewieziony do szpitala w Koszalinie, a następnie do Szczecina.
Według oficera prasowego białogardzkiej policji asp. Kingi Plucińskiej-Gudełajskiej, rodzice byli trzeźwi podczas aresztowania. Mają także inne dziecko, które było wtedy u innej rodziny.
24kurier.pl