– W dzielnicach sąsiadujących z Portem Gdańsk nasila się zanieczyszczenie powietrza, prowadzone dotąd rozmowy m.in. z Zarządem Portu niewiele przyniosły – podkreśla prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Zaapelowała do premiera Mateusza Morawieckiego o podjęcie działań prowadzących do poprawy sytuacji.
Treść datowanego na środę listu prezydent Gdańska do szefa rządu przekazał mediom referat prasowy Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Odrębne pismo skierowano też do prezesa Portu Gdańsk Łukasza Malinowskiego.
„Jako premier jest Pan odpowiedzialny za działania i zaniechania Spółek Skarbu Państwa. Zwracam się więc do Pana, jako do głównego udziałowca Zarządu Morskiego Portu Gdańsk” – czytamy w liście Aleksandry Dulkiewicz.
„Od wielu miesięcy rozmawiamy z Zarządem Portu na temat niepokojących informacji o sytuacji na terenach położonych w sąsiedztwie Portu Gdańsk. O nasilającym się zanieczyszczeniu powietrza w dzielnicach Nowy Port, Letnica, Przeróbka i Stogi. Nie ma wątpliwości, że przyczyną tego stanu rzeczy jest przeładunek i transport węgla oraz brak odpowiednich zabezpieczeń tego surowca na terenie Portu” – napisała.
W liście prezydent Gdańska podkreśliła, że największym priorytetem dla niej i jej współpracowników jest bezpieczeństwo gdańszczan. (PAP)