
W okresie grzewczym wiele osób traci pieniądze dosłownie „w powietrze”, nie zdając sobie z tego sprawy. Niewłaściwe korzystanie z grzejników może podnieść koszt ogrzewania nawet o kilkaset złotych rocznie. Co gorsza, tak naprawdę nie trzeba wcale zmieniać ustawień na termostacie — wystarczy zwrócić uwagę na otoczenie kaloryfera.
W polskich domach to właśnie grzejniki odpowiadają za utrzymanie ciepła: gorąca woda krąży w instalacji i ogrzewa powietrze we wnętrzach. Większość osób zakłada, że aby było cieplej, trzeba po prostu „podkręcić kaloryfer”. Tymczasem nawet najbardziej rozgrzany grzejnik nie spełni swojej roli, jeśli popełniamy jeden podstawowy błąd.
Najczęstszy problem? Zasłanianie grzejnika
To jeden z najbardziej powszechnych i jednocześnie najkosztowniejszych nawyków. Jeśli kaloryfer jest zasłonięty — meblem, sofą, ciężką zasłoną czy nawet długą firanką — ograniczasz cyrkulację ciepłego powietrza. W niektórych przypadkach sprawność grzejnika może spaść nawet o 25 procent.
Co to oznacza w praktyce?
- pomieszczenie nagrzewa się wolniej,
- trzeba ustawić wyższą temperaturę,
- zużycie energii rośnie,
- a wraz z nim rachunki — nawet o kilkaset złotych rocznie.
Najgorszym rozwiązaniem jest ustawienie dużych mebli tuż przy kaloryferze — blokują one przepływ ciepła niemal całkowicie. Także grube zasłony działają jak bariera, zatrzymując ogrzane powietrze przy oknie, zamiast rozprowadzić je po pokoju.
Eksperci zalecają:
- nie ustawiać przed grzejnikami mebli,
- w sezonie zimowym trzymać zasłony odsłonięte w ciągu dnia,
- pozwolić powietrzu swobodnie krążyć.
Jak działa termostat i co oznaczają liczby?
Typowe pokrętło na kaloryferze ma skalę od 0 do 5. Wbrew pozorom ustawienie go na „5” wcale nie sprawi, że pokój nagrzeje się szybciej — jedynie doprowadzi do przegrzania i wyższych rachunków.
Przybliżone temperatury odpowiadające oznaczeniom:
| Ustawienie | Orientacyjna temp. w pomieszczeniu |
|---|---|
| ❄ / 0 | ok. 6–8°C |
| 1 | ok. 12–13°C |
| 2 | ok. 15°C |
| 3 | ok. 18–20°C |
| 4 | ok. 22–24°C |
| 5 | nawet do ok. 28°C |
Specjaliści rekomendują zazwyczaj tryb 2 lub 3 jako najbardziej komfortowy i ekonomiczny. Poziom 4 można stosować w pokojach dzieci. Poziomu 5 najlepiej unikać — nie poprawia szybkości ogrzewania, a jedynie zużywa dużo więcej energii i wysusza powietrze.
se.pl


