Akcja szczepienia lisów przeciwko wściekliźnie w województwie śląskim rozpocznie się 4 kwietnia – poinformował PAP w Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Katowicach. Szczepionki zrzucane będą z samolotów w lasach, na polach, łąkach i w parkach. Nie należy podnosić ich z ziemi.
Akcja potrwa do 13 kwietnia. Po jej zakończeniu przez dwa tygodnie nie powinno się wyprowadzać na zwierząt domowych na tereny niezabudowane.
Śląskie służby weterynaryjne podały, że dzięki systematycznym szczepieniom liczba przypadków wścieklizny wśród zwierząt radykalnie spadła. Jeszcze na początku XXI w. rejestrowano ich rocznie kilka. Od 2007 r. odnotowano jedynie dwa – w 2011 r. i rok później.
Podczas akcji na terenach zielonych o łącznej powierzchni ponad 10 tys. km kw. z samolotu rozrzuconych zostanie ok. 200 tys. szczepionek. Na 1 km kw. trafi ok. 20 dawek. Na terenach zurbanizowanych szczepionka wykładana będzie ręcznie.
Szczepionki są niewielkie. To brunatno-zielonkawe kostki o zapachu mocno zepsutej ryby. Lisy wyczuwają je z odległości kilkuset metrów. Wojewódzki lekarz weterynarii zaapelował, by nie podnosić ich z ziemi. Jeśli zrobi to człowiek, praktycznie staną się bezużyteczne. Lisy wyczuwając ludzki zapach nie zjedzą już kostki.
Służby weterynaryjne poinformowały, że przynęta na zewnątrz kostki nie jest niebezpieczna dla człowieka. W przypadku kontaktu z płynną zawartością szczepionki, należy jednak niezwłocznie skontaktować się z lekarzem. Trzeba natychmiast umyć mydłem pod bieżącą wodą ręce oraz inne części ciała, które zetknęły się z płynem.
Wszelkich informacji w sprawie szczepień udzielają pracownicy Śląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Katowicach pod numerem telefonu (32) 428 86 15.
W województwie śląskim żyje kilka tysięcy lisów. Akcja szczepienia przeprowadzana jest wiosną i jesienią. (PAP)