Za usiłowanie zabójstwa i spowodowanie obrażeń ciała odpowie wkrótce przed sądem 29-latek, który w listopadzie ubiegłego roku zaatakował dwie kobiety w Katowicach. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Katowicach – powiedziała we wtorek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek.
“Mężczyzna oskarżony został o popełnienie dwóch przestępstw: spowodowanie lekkich obrażeń ciała u jednej pokrzywdzonej oraz usiłowanie dokonania zabójstwa drugiej pokrzywdzonej kobiety” – powiedziała prokurator.
Do pierwszego napadu doszło 5 listopada 2016 r. w centrum Katowic. Napastnik nieustalonym w trakcie śledztwa przedmiotem uderzył w klatkę piersiową przechodzącą ulicą nieznajomą kobietę. Zaatakowana doznała płytkiej rany klatki piersiowej.
Do drugiego napadu doszło 10 dni później w Szopienicach. “Jak ustalono w śledztwie, oskarżony, działając z zamiarem pozbawienia życia, dwukrotnie uderzył kobietę ze znaczną siłą w głowę ciężkim przedmiotem metalowym, a następnie zaprzestał dalszego ataku, gdyż został spłoszony przez przypadkowego świadka” – opisywała prok. Zawada-Dybek.
Zaatakowana kobieta doznała obrażeń ciała – miała m.in. złamaną kość pokrywy czaszki. Korzystając z opinii biegłych medyków, prokuratura przyjęła, że było to usiłowanie zabójstwa.
W toku śledztwa pokrzywdzone wskazały na oskarżonego jako na sprawcę ataków. Mężczyzna został zatrzymany 25 listopada 2016 r. w Katowicach. Od tego czasu jest aresztowany. Nie przyznał się do winy. Według biegłych, w chwili popełnienia zarzucanych mu przestępstw był poczytalny.
Oskarżonemu może grozić nawet kara dożywocia.(PAP)