
Czarna taktyka, podstawy jazdy konnej, trening strzelecki – to kilka zagadnień, z jakich szkolili się w ten weekend terytorialsi 151. batalionu lekkiej piechoty ze Skwierzyny (Lubuskie), jednego z pięciu pododdziałów 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Do wspólnych ćwiczeń zaprosili żołnierzy z USA.
Jak poinformowała w niedzielę oficer prasowa 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej por. Anna Jasińska-Pawlikowska, wspólne szkolenia z amerykańskimi żołnierzami stacjonującymi w kompleksie koszarowym w Skwierzynie stają się tradycją.
„Tym razem to terytorialsi postanowili zapoznać amerykańskich kolegów ze swoim etatowym sprzętem oraz przedstawić, jak wygląda u nich obowiązkowe szkolenie rotacyjne” – przekazała por. Jasińska-Pawlikowska.
Pierwszym elementem zajęć przygotowanych przez instruktorów była czarna taktyka – czyli walka z przeciwnikiem w przestrzeniach zamkniętych. Służy ona do zdobywania pomieszczeń i walki wewnątrz nich. Do szkolenia wykorzystano amunicję barwiącą (UTM) do karabinków MSBS Grot, które znajdują się na wyposażeniu WOT.
„Wykorzystanie tego typu amunicji treningowej pozwala nam zachować pełen realizm działań podczas ćwiczeń force on force. To idealne preludium do nauki czarnej taktyki. Amunicja UTM jest wykorzystywana także w celu doskonalenia umiejętności bardziej zaawansowanych żołnierzy. Pozwala w bezpieczny sposób realizować trudniejsze zagadnienia” – ocenił dowódca 151. blp w Skwierzynie ppłk Krzysztof Słowik.
Drugim elementem ćwiczeń rotacyjnych było szkolenie w siodle. Żołnierze mieli okazję zaznajomić się z podstawowymi elementami jazdy konnej, która od roku jest praktykowana w skwierzyńskim batalionie. Nie bez powodu, gdyż Ziemia Lubuska to najbardziej zalesione województwo w Polsce. Lasy stanowią ok. 49 proc. powierzchni regionu.
„Miejsca, w których nie poradzą sobie pojazdy okazują się dostępne właśnie dla koni. Dotychczas doskonale sprawdziły się na granicy z Białorusią. Zasięg ich działania nie jest ograniczony koniecznością tankowania na stacjach paliw” – powiedziała por. Jasińska-Pawlikowska.
Dodała, że w terenie koń jest praktycznie niezauważalny i niesłyszalny, co daje żołnierzom możliwość szybkiego i skrytego przemieszczenia się do wskazanego miejsca.
Sobotnie szkolenie zakończyło się treningiem strzeleckim na strzelnicy garnizonowej w Skwierzynie. Niebawem planowane są kolejne tego typu ćwiczenia z sojusznikami z USA. (PAP)