Dzieci i młodzież z rodzin o najniższych dochodach z Tychów i kilkunastu gmin wchodzących w skład tyskiego porozumienia komunikacyjnego może od piątku jeździć autobusami i trolejbusami w swoich miejscowościach za darmo. W samych Tychach to ok. 2,5 tys. osób.
Od 1 września obowiązuje, podpisane w czerwcu, zarządzenie prezydenta Tychów w tej sprawie. Z darmowych przejazdów mogą skorzystać dzieci uprawnione do otrzymywania zasiłku rodzinnego na podstawie decyzji wydanej przez MOPS.
Z bezpłatnych przejazdów realizowanych przez Miejski Zarząd Komunikacji w Tychach (MZK) mogą skorzystać uprawnione do zasiłku dzieci i młodzież ucząca się do 21. roku życia (a w przypadku osób o ustalonym stopniu niepełnosprawności – do 24. roku życia).
“Zasiłek przysługuje rodzinom wychowującym dzieci, w których dochód na osobę nie przekracza kwoty 674 zł miesięcznie. Dochód obliczany jest na podstawie PIT, za rok poprzedzający złożenie wniosku o zasiłek rodzinny. Aktualnie świadczeniem tym objętych jest około 2500 dzieci z naszego miasta” – powiedziała dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tychach Marianna Feith.
Podstawą do korzystania z bezpłatnych przejazdów jest zaświadczenie wydane przez MOPS w Tychach, potwierdzające uprawnienia dziecka do zasiłku rodzinnego. Do tej pory wydano ponad 1,1 tys. takich zaświadczeń.
W skład międzygminnego porozumienia dotyczącego organizacji transportu publicznego oprócz Tychów wchodzą: Bojszowy, Ornontowice, Mikołów, Orzesze, Łaziska Górne, Wyry, Lędziny, Kobiór, Imielin, Bieruń, Chełm Śląski, Pszczyna, Miedźna, Mysłowice oraz gmina i miasto Oświęcim.
“Darmowe przejazdy obowiązują jednak tylko w gminie, w której się mieszka. Jeśli np. ktoś mieszka w Lędzinach, a uczy się w Tychach to będzie mógł kupić bilet tzw. dopłatę w wysokości 13,50 zł i wtedy może bez przeszkód poruszać się komunikacją miejską po każdej z 17 gmin porozumienia” – zaznaczył Lucjan Dec z MZK w Tychach.
Bilety będą ważne tak długo, jak długo dana osoba posiada uprawnienia do zasiłku, także w dni weekendowe, ferie czy wakacje.
Władze Tychów szacują, że zwolnienie z opłat za przejazdy będzie kosztowało rocznie – tylko w tym mieście – ok. 80 tys. zł. “Dokładna kwota będzie zależała od liczby osób, które skorzystają z darmowych przejazdów” – powiedziała PAP rzeczniczka tyskiego magistratu Ewa Grudniok.
To kolejna decyzja lokalnych władz w woj. śląskim, na mocy której zwolniono z opłat za przejazdy część mieszkańców. Radni z Jastrzębia-Zdroju zdecydowali pod koniec sierpnia, że wszystkie dzieci, uczniowie i studenci z tego miasta będą jeździć w tym mieście komunikacją zbiorową za darmo. Na nadzwyczajnej sesji przyjęli zmiany w budżecie, dzięki którym przeznaczono środki na ten cel – 432 tys. zł w tym i 1,3 mln zł w kolejnym roku.
W woj. śląskim całkowicie bezpłatna komunikacja miejska, dla wszystkich mieszkańców, funkcjonuje m.in. w Żorach (siedem linii) i Łaziskach Górnych (trzy linie). W Pawłowicach za darmo jeżdżą uczniowie podstawówek i gimnazjów, którzy mają daleko do szkoły; pozostali pasażerowie płacą złotówkę. Częściowo bezpłatną, a częściowo dotowaną komunikację dla swoich uczniów próbował wprowadzić w ub. roku samorząd Rudy Śląskie. Dotychczas nie zgodzili się na to miejscy radni.(PAP)