
To nie była zwyczajowa kontrola drogowa, lecz akcja mająca na celu zatrzymanie przemytu narkotyków na trasie tranzytowej prowadzącej przez Niemcy i Polskę. Zachodniopomorscy policjanci, we współpracy z funkcjonariuszami służby celno-skarbowej, udaremnili przemyt 109 kilogramów kokainy. W toku działań zatrzymano także dwóch obywateli Gruzji, pełniących funkcję „kurierów”.
Przez Polskę przebiega główny szlak przemytu narkotyków z Ameryki Południowej. W ostatnim czasie na tym terenie zatrzymano kilka transportów, w tym jeden z Ekwadoru, który przejeżdżał przez Hamburg, a w którym w gdańskim porcie odkryto rekordową ilość – 3,2 tony kokainy ukrytej w pulpie ananasowej (przyp. aut.). Tym razem policja nie ujawnia, czy ciężarówka z Niemiec przedostała się do Polski promem czy drogą lądową. Potwierdzono jedynie, że zatrzymano ją w okolicy Wałcza, przy drodze S 10. Oficjalnie pojazd był załadowany częściami samochodowymi, lecz w rzeczywistości w tirze ukryto 127 paczek sprasowanego narkotyku, co łącznie daje 109 kilogramów czystej kokainy.
Według szacunków, wartość tej ilości narkotyku na czarnym rynku przekracza 40 milionów złotych, choć jej realna wartość jest znacznie wyższa. Jak wyjaśnia nadkom. Mirosława Rudzińska, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, przyjmując, że gram dobrej jakości kokainy jest warty około 200-300 zł, można przypuszczać, że jej czarna wartość jest jeszcze wyższa.
Funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn pochodzących z Gruzji, w wieku 22 i 44 lat.
Po przesłuchaniu prokurator zarzucił im udział w międzynarodowym przemytowaniu narkotyków, za co grozi nawet do 20 lat więzienia. Sąd zgodził się z wnioskiem prokuratora i tymczasowo aresztował obu mężczyzn na trzy miesiące.
Krok ten był możliwy dzięki działaniom funkcjonariuszy zachodniopomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Przy pomocy specjalistycznego skanera przeprowadzili oni dokładne przeszukanie pojazdu, by sprawdzić, czy nie ukryte są w nim inne podejrzane substancje lub przedmioty. W działaniach wsparła ich także czarna labradorka o imieniu Rego, szkolona do wykrywania przemytu narkotyków, tytoniu i pieniędzy – potwierdza Maciej Koniuszewski, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie.
Zarówno policja, jak i KAS nie ujawniają szczegółów dotyczących przebiegu operacji, podkreślając jedynie, że sprawa jest nadal w toku i jest rozwojowa.
24kurier.pl