Mamy dziś do czynienia ze zwyżką zachorowań na COVID-19, jednak bez potencjału przerodzenia się w fale. Zakładamy, że w lipcu codziennie 300 tys. osób będzie miało kontakt z COVID-19 – powiedział w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Niedzielski zaznaczył, że dziś mamy do czynienia z “pewną zwyżką zachorowań”, jednak “bez potencjału przerodzenia się w fale”. “W tym tygodniu widzimy wyraźny wzrost liczby zakażeń, bo te dynamiki są rzędu podwajania tego, co było w zeszłym tygodniu”. Minister przypomniał, że w poprzednich tygodniach mieliśmy do czynienia z ok. 300 zakażeniami dziennie, “a teraz przeskoczyliśmy do przedziału 500-600”.
Z kolei na jesieni, jak zaznaczył Niedzielski, możemy spodziewać się kolejnego zwiększenia liczby zachorowań. “Pojawiają się mutacje, one fachowo nazywane są BA.4 i BA.5, które uciekają tej immunizacji, to znaczy, że są dalszymi krewnymi omikronu i szczepienia mniej chronią przed samym zakażeniem” – dodał.
“Przebiegi choroby są stosunkowo lekkie, a czasami wręcz niezauważalne” – powiedział. Dlatego, według niego jesień ma być obarczona “ryzykiem zakażeń, lekkich zachorowań, a nie dynamicznego wzrostu hospitalizacji”.
Łącznie od 4 marca 2020 r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 6.014.404 przypadki. Zmarły 116.424 osoby z COVID-19. (pap)