71-letni mężczyzna biegał z wiatrówką, strzelając do samochodu oraz mierząc w kierunku… dzieci zbierających słodycze podczas Halloween – takie informacje dotarły do policji w Sztumie z Czerniny. Jak podaje lokalna komenda, sprawa, zwłaszcza w kontekście narażenia dzieci na niebezpieczeństwo, jest szczegółowo badana.
W Czerninie od kilku dni mówi się o tym incydencie. W mediach społecznościowych pojawiają się relacje sugerujące, że starszy mężczyzna wymachiwał i celował z wiatrówki w dzieci. 31 października, w Halloween, tradycją stało się, że grupki dzieci chodzą po osiedlu, pytając: „Cukierek albo psikus?”. Tak też było w tym przypadku.
Komenda Powiatowa Policji w Sztumie ogłosiła we wtorek (5 listopada), że prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Policjanci otrzymali zgłoszenie o strzale oddanym w stronę zaparkowanego samochodu. Po przybyciu na miejsce ustalono, że jeden z mieszkańców wyszedł przed dom z wiatrówką i wymierzył w mercedesa, uszkadzając jego szybę – relacjonuje asp. sztab. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP w Sztumie.
To jednak nie koniec. Policjanci usłyszeli szokujące doniesienia, że 71-latek miał także mierzyć z wiatrówki do dzieci zbierających cukierki w Halloween. Trudno stwierdzić, co nim kierowało, ale wstępne ustalenia sugerują, że mogła w tym odegrać rolę alkohol.
– Przeprowadzone badanie wykazało u mężczyzny blisko 1 promil alkoholu we krwi. W trakcie interwencji znieważył policjantów – wyjaśnia asp. sztab. Karolina Kosmowska. – Podczas przeszukania posesji funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli ukrytą wiatrówkę.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komisariatu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał dwa zarzuty: o umyślne uszkodzenie mienia (grozi mu do 5 lat więzienia) oraz o znieważenie policjantów.
dziennikbaltycki.pl