Mieli pić drinki nad basenem w Turcji, zamiast tego spędzili dwie doby na lotnisku

Fot. Ranjithsiji/Wikimedia Commons

Zamiast relaksu na tureckiej plaży z drinkiem w ręku, spędzili niemal dwie doby na lotnisku i w hotelach opłaconych z własnej kieszeni. Łodzianie, którzy zarezerwowali wyjazd przez Anex Tour Polska, mówią wprost: „zostaliśmy zostawieni sami sobie i oszukani”.

Zamiast urlopu marzeń – dramat i rozczarowanie. Tak około 200 osób z Polski, w tym niemal 70 mieszkańców Łodzi, opisuje swoją przygodę z biurem Anex Tour. Ich lot do Antalyi miał wystartować z Katowic we wtorek 25 czerwca o 3:15 nad ranem. Na miejsce dotarli jednak dopiero 44 godziny później. Bez rzetelnych informacji, pomocy czy – jak twierdzą – elementarnego szacunku ze strony organizatora. Sprawę nagłośnił „Express Ilustrowany”.

Plan był dopracowany – wyjazd do Turcji wykupiony już w listopadzie 2024 r., rodzinne pakiety, hotel z basenem i dzieci czekające na kąpiele w ciepłym morzu. Niestety, rzeczywistość boleśnie zweryfikowała te oczekiwania.

– Zgodnie z umową mieliśmy lecieć z Katowic o 3:15. Byliśmy na lotnisku dużo wcześniej, ale samolotu nie było. Usłyszeliśmy, że przyleci dopiero o 14 – opowiada jedna z łodzianek w rozmowie z „Expressem”, która za rodzinny wyjazd zapłaciła 12,5 tys. zł. – Nie pozwolono nam nawet opuścić terminala. Później lot przełożono na 1 w nocy.

Finalnie pasażerowie otrzymali SMS z informacją, że samolot wystartuje dopiero 26 czerwca o 23. Opóźnienie wyniosło więc prawie 44 godziny.

W międzyczasie część podróżnych została wyproszona z lotniska i musiała sama zorganizować sobie noclegi, transport i wyżywienie. – Biuro podróży nie zaoferowało nam żadnej pomocy. Zostaliśmy zdani na siebie – mówili rozżaleni pasażerowie.

Jak donosi „Express Ilustrowany”, próby kontaktu z Anex Tour Polska kończyły się fiaskiem – infolinia milczała, a jedyny opiekun grupy, z którym udało się porozmawiać, stwierdził jedynie: – Nie potrafię pani odpowiedzieć.

Dopiero w piątek, 27 czerwca, biuro przesłało mediom krótkie oświadczenie:
– Klienci otrzymali od przewoźnika posiłki oraz możliwość zakwaterowania – zarówno od linii lotniczej bezpośrednio, jak i organizując je samodzielnie, z zapewnieniem zwrotu kosztów. Przepraszamy za wszelkie utrudnienia i zapewniamy, że bezpieczeństwo naszych klientów jest dla nas priorytetem – napisał dział marketingu Anex Tour Polska.

Problem w tym, że podróżni nie mieli pojęcia o możliwości uzyskania zwrotu. Jak podkreślali w rozmowach z dziennikarzami, nikt ich o tym nie poinformował.

Sprawa wciąż jest otwarta. Poszkodowani zapowiadają, że będą domagać się odszkodowania zarówno od biura podróży, jak i od przewoźnika – linii Mavi Gök Airlines. Eksperci przypominają, że zgodnie z unijnym rozporządzeniem 261/2004 pasażerowie mają prawo do odszkodowania za opóźnienia przekraczające 3 godziny.

fakt.pl

Policja zatrzymała 34-letniego grafficiarza. “Ozdabiał” wagony pociągu w Lęborku

Nie żyje Bas Tajpan, artysta z Dąbrowy Górniczej

Dbaj o skórę latem. Koniecznie używaj SPF-u

Najbardziej popularne kierunki studiów

Nowy milioner w Lotto

84-latka zgubiła się w lesie podczas zbierania jagód

Napięta sytuacja na granicy polsko-białoruskiej

Para nastolatków, alkohol i narkotyki

4-letni Franek został pogryziony przez agresywnego psa

Młoda zebra przyszła na świat w Zamościu

Wakacyjne połączenia kolejowe – z Łodzi nad morze

Ceny znów w górę. Inflacja w czerwcu 4,1 proc.

Znów burze, ulewy i silny wiatr. IMGW ostrzega przed podtopieniami

Formacja “Żbik” kontra ptaki na lotnisku w Gdańsku

Drugie ognisko ASF w województwie lubelskim

Tragiczny pożar samochodu. Nie żyje 53-letnia kobieta

Prace IPN na cmentarzu Rakowickim w Krakowie

Karambol na A4

30-latek przekroczył prędkość. Okazało się, że jest poszukiwany listem gończym

Misja IGNIS dobiega końca – niemal wszystkie cele zrealizowane

Kontrole na granicy z Niemcami. Ostrzeżenia i zalecenia dla podróżnych

“To nic złego, każdy tak robi” – 46-latka jechała po alkoholu

Nawet 50 tys. zł kary za nieszczelne szambo na działce

Tysiące mandatów dla rowerzystów. Kary sięgają nawet 2500 zł

Bytowski Maraton Rowerowy MTB 2025

Tragiczny wypadek w Łochowie – nie żyje 60-letnia kobieta

Nietypowe zawody motorniczych

Łódź – stolica polskiego techno

Nielegalne opłaty na cmentarzach komunalnych?