
W czwartkowy wieczór, 13 listopada 2025 roku, w Wiśle doszło do poważnego pożaru budynku produkcyjnego przy ul. Niedźwiedziej. Ogień objął halę o powierzchni około 25 na 16 metrów, należącą do lokalnego tartaku. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, choć akcja gaśnicza była długa i wymagająca.
Pożar w tartaku zgłoszony po godzinie 21
Alarm o płonącej hali dotarł do służb krótko po 21. Na miejsce natychmiast skierowano liczne zastępy strażaków z jednostek PSP i OSP z powiatu cieszyńskiego. Płomienie objęły głównie część produkcyjną oraz magazynową obiektu.
Choć strażakom udało się opanować żywioł jeszcze przed północą, prace związane z dogaszaniem trwały do 2:13.
– Na miejscu działało kilka załóg. Sytuację udało się stosunkowo szybko opanować i nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał – poinformował dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Cieszynie.
Trwa ustalanie, dlaczego wybuchł pożar
Przyczyna pojawienia się ognia na terenie tartaku nie jest jeszcze znana. Śledztwo prowadzą policjanci, którzy współpracują z ekspertem z zakresu pożarnictwa.
dziennikzachodni.pl


