
Odlot żurawi na terenie Poleskiego Parku Narodowego w okolicach miejscowości Urszulin.
Około tysiąca żurawi zleciało się już do Poleskiego Parku Narodowego (Lubelskie), gdzie przygotowują się do jesiennych odlotów do ciepłych krajów. W szczytowym momencie może być ich tutaj około dwóch tysięcy. W najbliższy weekend w Urszulinie odbędzie się “Pożegnanie żurawi”.
Już od co najmniej dwóch tygodni w Poleskim Parku Narodowym zaczynają się masowo gromadzić żurawie. Miejscem zbiórki są okolice Bagna Bubnów. Ptaki najlepiej widać ze stanowiska obserwacyjnego przy ścieżce dydaktycznej “Czahary” w Zastawiu. Zleciało już tu około tysiąca żurawi, w szczytowym momencie może być ich tysiąc więcej.
“Aby je zobaczyć, trzeba przyjść przed wschodem słońca, bo o poranku żurawie rozlatują się w różne kierunki na kolejne żerowania. Wracają tu z powrotem wieczorem na odpoczynek” – powiedział podleśniczy Sławomir Wróbel z PPN. Dlatego “Pożegnanie żurawi” rozpocznie się w sobotę o tej porze – dodał.
W przededniu tej imprezy przed godz. 5 rano, z wieży obserwacyjnej w pobliżu torfowisk już słychać było charakterystyczny klangor setek żurawi, podobny do skrzeczenia. “Zaczyna się poranna wymiana informacji, gdzie najlepiej polecieć na żer, gdzie jest świeżo skoszona kukurydza, kto dokąd leci” – wyjaśnił podleśniczy.
Przez lornetkę można było dostrzec, że towarzyszyły im gęsi i białe czaple. Wraz z pierwszymi promieniami słońca żurawie zaczynają stopniowo odlatywać rodzinami, po kilka sztuk. W pewnym momencie większość ptaków nagle zerwała się do odlotu, wyczuwając zagrożenie. “To orzeł bielik, o nawet dwa, które próbują polować” – wskazuje na niebo Sławomir Wróbel. (PAP)