
W czwartek, 7 sierpnia, ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR prowadzili wymagającą interwencję w rejonie Śnieżnych Stawek, położonych pod Śnieżnymi Kotłami. O pomoc poprosił ojciec młodego mężczyzny, który podczas wędrówki zielonym szlakiem doznał ataku padaczki. Poszkodowany został ewakuowany w noszach w bezpieczne miejsce.
Do działań skierowano dwa zespoły GOPR – ze Szklarskiej Poręby i Jeleniej Góry – wspierane przez ratowników ochotników. W akcji brało udział łącznie siedem osób oraz dwa pojazdy terenowe.
– Mężczyzna został zniesiony z trudno dostępnego odcinka szlaku na noszach typu Kong, zarówno w transporcie ręcznym, jak i z użyciem specjalnego zestawu z kołem. Następnie przewieziono go pod Schronisko pod Łabskim Szczytem, a stamtąd do Szklarskiej Poręby, gdzie trafił pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego – przekazali ratownicy.
Cała akcja trwała około czterech godzin. GOPR podziękował turystom, którzy pomogli w transporcie chorego, oraz wszystkim wędrowcom za cierpliwość – chwilami na szlaku tworzyły się zatory, jednak dzięki współpracy ratowników i osób postronnych działania przebiegły sprawnie i bezpiecznie.
Ratownicy przypominają, że bezpieczeństwo w górach zależy od wzajemnej troski i gotowości do niesienia pomocy każdemu, kto jej potrzebuje.
gazetawroclawska.pl


