W piątek, w budynku głównym Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, otwarta została wystawa modeli żaglowców przemyskiego modelarza Tomasza Króla. Autor powiedział, że to wystawa, która łączy trzy wątki: historyczny, edukacyjny oraz hobbystyczny.
Na wystawie oglądać można 13 makiet, twórcą wszystkich jest Król, ale, jak zastrzega, nie wszystkie projekty makiet są jego autorstwa.
Większość prezentowanych modeli jest w podobnej skali, na wystawie są zarówno statki handlowe jak i okręty wojenne. Jak powiedział Król, ten przekrój pozwala uzmysłowić sobie, jak różne funkcje pełniły statki na przestrzeni wieków i jak zmieniało się ich wykorzystanie.
„Wystawa to swoisty przekrój przez wieki. Najstarszy prezentowany statek to szkuta wiślana, która pływała już od czasów późnego średniowiecza, od ok. XIV w. aż do końca I Rzeczypospolitej. Model najbardziej współczesny z prezentowanych na wystawie to Dar Pomorza” – powiedział.
Jak zaznaczył Król, praca nad jedną makietą trwa od paru tygodni do nawet kilku lat. „Wszystko zależy do modelu i jego skomplikowania” – dodał.
Wszystkie modele wystawione w Przemyślu wykonane są z papieru. Jak powiedział Król, wykorzystywane są również elementy uzupełniające np. drewno, linki czy drut.
Otwartą w piątek wystawę można oglądać przez cały listopad w budynku głównym Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej w Przemyślu przy pl. Joselewicza 1. (PAP)