
Dzisiaj we wsi Nowy Lubiel odbył się pogrzeb sierż. Mateusza Sitka, żołnierza Wojska Polskiego. Żołnierz zmarł 6 czerwca w szpitalu w Warszawie. W czasie służby na granicy z Białorusią został ciężko ranny nożem przez agresywnego migranta.
W samo południe w całym kraju zawyły syreny pojazdów służbowych.
Decyzją szefa MON Mateusz Sitek został pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta Wojska Polskiego oraz odznaczony “Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju”. W Sejmie minutą ciszy oddano cześć zmarłemu żołnierzowi. Prezydent z kolei odznaczył go pośmiertnie Krzyżem Zasługi za Dzielność.
Mateusz Sitek został zaatakowany 28 maja na granicy z Białorusią. Żołnierz został raniony nożem przez jednego z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę.
Gdy żołnierz, używając tarczy ochronnej, blokował wyłom w stalowej zaporze na granicy, bandyta, przełożył rękę z nożem przez płot i dźgnął go nożem w okolicy klatki piersiowej. Nóż utkwił w ciele żołnierza. W stronę rannego i udzielającej mu pomocy funkcjonariuszki Straży Granicznej rzucano kamienie.
(Interia.pl, onet.pl, wp.pl)