Narodowy Bank Polski reprezentując wszystkich obywateli, zgromadził już ponad 420 ton złota w swoich rezerwach. – Dołączyliśmy do wąskiego grona największych posiadaczy rezerw złota na świecie – poinformował prof. dr hab. Adam Glapiński, prezes NBP, podczas konferencji prasowej „Ocena bieżącej sytuacji ekonomicznej w Polsce – październik 2024”.
Profesor Glapiński podkreślił, że osiągnięcie tak znaczących rezerw złota oraz korzystne przeprowadzenie transakcji zakupu jest wynikiem pracy znakomitego zespołu dealerskiego NBP. – Ceny przy zakupie, w trakcie tego procesu oraz obecnie, były tak korzystne, że dzięki tym transakcjom Narodowy Bank Polski zaoszczędził nawet kilkadziesiąt miliardów złotych. Dysponujemy bardzo solidnymi zasobami. Przekroczyliśmy symbolicznie zasoby Wielkiej Brytanii, która zawsze była punktem odniesienia – mówił z dumą prezes NBP.
– Będziemy kontynuować te zakupy. Zgodnie z decyzją Zarządu naszym celem jest, aby 20 proc. naszych rezerw walutowych stanowiło złoto. Wówczas znajdziemy się w elitarnej grupie najlepszych gospodarek na świecie. Warto dodać, że te czołowe gospodarki często nie są związane z obszarami konfliktów zbrojnych – zauważył profesor Glapiński.
Prezes NBP odniósł się również do znaczenia rezerw walutowych. – Złoto w polskich rezerwach nie tylko stabilizuje naszą sytuację ekonomiczną, ale także zwiększa naszą wiarygodność finansową oraz stanowi istotny element rezerw państwowych. Dodatkowo posiadamy około 200 miliardów dolarów rezerw walutowych – wyjaśnił. Podkreślił, że żaden z naszych partnerów handlowych ani inwestorów nie powinien wątpić w nasze możliwości finansowe, nawet w obliczu konfliktu za naszą wschodnią granicą.
se.pl