2 listopada, późnym wieczorem, w Węgierskiej Górze miał miejsce pożar obiektu gospodarczego. W akcji gaśniczej brało udział aż osiem jednostek straży pożarnej. Udało się uratować część sprzętu.
– W zdarzeniu, które miało miejsce około godziny 18:00 przy ul. Zielonej, ogień objął warsztat, w którym znajdowały się maszyny do pielęgnacji ogrodu, urządzenia budowlane oraz cztery butle z gazem propan-butan, w tym jedna w pełni napełniona – przekazał kpt. Tomasz Kołodziej, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Żywcu.
– Niektóre maszyny znajdujące się wewnątrz garażu spłonęły, jednak sprzęty budowlane, takie jak koparka i walec, które były na zewnątrz, udało się uratować – dodał kpt. Kołodziej.
Pożar był dość silny, a w jego gaszeniu uczestniczyło 39 strażaków, którzy użyli sześciu prądów wody.
Obecnie w sprawie pożaru toczy się dochodzenie. Asp. szt. Mirosława Piątek, oficer prasowy policji w Żywcu, poinformowała, że przyczyna powstania ognia nie została jeszcze ustalona. Policja prowadzi działania wyjaśniające, a 74-letni właściciel posesji wykluczył możliwość uczestnictwa osób trzecich w tym incydencie.
dziennikzachodni.pl