Jedna osoba zginęła, a dwie trafiły do szpitala na skutek pożaru mieszkania w jednym z bloków mieszkalnych w Lubaczowie (Podkarpackie). Przyczyna pojawienia się ognia będzie wyjaśniana.
Jak poinformował w poniedziałek rano rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja informacja o pożarze dotarła do strażaków w niedzielę przed godz. 20. Pożar wybuchł w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Krasińskiego w Lubaczowie.
„W momencie przyjazdu strażaków ogniem objęte było całe mieszkanie na trzecim piętrze. Ogień wydostawał się już przez okno” – przekazał bryg. Betleja.
Dodał, że 16 mieszkańców bloku samo się ewakuowało, zaś dziesięcioro nie mogło tego zrobić ze względu na duże zadymienie klatki schodowej; pomogli im strażacy.
„Dwie osoby spośród ewakuowanych zostały zabrane do szpitala z powodu podejrzenia zatrucia dymami pożarowymi. Po ugaszeniu ognia strażacy w mieszkaniu znaleźli ciało mężczyzny” – wyjawił rzecznik.
Przyczyna pojawienia się ognia będzie wyjaśniana. W działaniach ratowniczo-gaśniczych wzięło udział sześć zastępów straży pożarnych z powiatu lubaczowskiego.
Bryg. Betleja podał, że w tym roku podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do ponad tysiąca pożarów w domach i mieszkaniach.
„10 osób zginęło, a 50 z oparzeniami bądź z objawami zatrucia dymami pożarowymi trafiło do szpitali. Najczęstszymi przyczynami tego typu pożarów są zaprószenia ognia, nieszczelne lub zabrudzone sadzami przewody kominowe, niesprawne urządzenia grzewcze” – wymienił. (PAP)