
Dwaj mężczyźni przebywający w Areszcie Śledczym przy ul. Południowej w Lublinie podjęli próbę ucieczki inspirowaną kinowymi scenariuszami. Do zdarzenia doszło 24 października. Osadzeni, korzystając z potajemnie zdobytego brzeszczotu, przerżnęli kratę w oknie swojej celi, a następnie przecisnęli się na zewnątrz i zaczęli wspinać na dach jednego z budynków.
Jak wyjaśnia por. Paweł Kosiorek, rzecznik Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Lublinie, do ich wykrycia doprowadził system ochrony perymetrycznej, który zareagował na ruch. Funkcjonariusz pełniący dyżur na stanowisku obserwacyjnym zauważył próby ucieczki i natychmiast zgłosił to dowódcy zmiany.
W tym momencie „akcja” rodem z hollywoodzkiego thrillera dobiegła końca — mundurowi zatrzymali więźniów jeszcze zanim dotarli do strefy zabezpieczeń zewnętrznych.
Rzecznik podkreśla, że system alarmowy oraz szybka reakcja funkcjonariuszy zapobiegły potencjalnej ucieczce. Obaj mężczyźni przebywali w areszcie w związku z zarzutami o przestępstwa o mniejszej wadze.
Trwa postępowanie wyjaśniające mające ustalić dokładne okoliczności, w tym także to, w jaki sposób brzeszczot trafił do celi oraz czy doszło do zaniedbań ze strony personelu. Do czasu zakończenia czynności służby nie ujawniają dodatkowych informacji.
kurierlubelski.pl

