
Program przywracania raka szlachetnego trwa już szósty rok. Po raz drugi w tym sezonie, od początku 2024 roku, do wybranych odcinków Giełczewki, Wojsławki i Wolicy (dopływy Wieprza) trafiły nowe osobniki tego gatunku.
– 27 października wprowadziliśmy do tych rzek niemal tysiąc raków, dbając o równy podział na samce i samice – informuje Tomasz Makowski, kierujący Zespołem Komunikacji i Edukacji Wodnej w RZGW Lublin.
– Naszym celem jest odbudowa stabilnej populacji raka szlachetnego oraz podnoszenie bioróżnorodności w zarządzanych przez nas wodach – dodaje Marcin Troć, dyrektor RZGW w Lublinie. Jak podkreśla, monitoring prowadzony przez specjalistę od ichtiobiologii i astakologii pokazał, że raki wypuszczone w poprzednim roku zaaklimatyzowały się i przystąpiły do rozmnażania.
Jak wygląda proces wprowadzania raków?
Zanim trafią do rzek, zwierzęta są powoli przyzwyczajane do temperatury i parametrów wody, poprzez kilkukrotne, kilkunastosekundowe zanurzenia.
Tegoroczne osobniki mają około 2,5 roku i pochodzą z kontrolowanej hodowli nad jeziorem Sominko w miejscowości Grzybowo (woj. pomorskie). Ośrodek posiada potwierdzenie Powiatowego Lekarza Weterynarii, że jest wolny od chorób zakaźnych raków.
dziennikwschodni.pl

