Liderka światowego rankingu Iga Świątek pokonała Białorusinkę Wiktorię Azarenkę 6:4, 6:1 w 1/8 finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie (pula 2,53 mln dol.). W ćwierćfinale rywalką polskiej tenisistki będzie Kanadyjka Bianca Andreescu.
Polka broni na “mączce” w Rzymie tytułu wywalczonego rok temu. W czwartek odniosła 25. zwycięstwo z rzędu w tym sezonie.
Z rozstawioną w Rzymie z numerem szesnastym Azarenką, w przeszłości liderką światowego rankingu, Świątek spotkała się po raz trzeci i drugi raz okazała się lepsza.
Wynik wskazuje na dość łatwą przeprawę, ale w pierwszym secie – trwającym aż 80 minut – tak nie było.
Tenisistka z Raszyna na początku pojedynku popełniała błędy i doświadczona rywalka, dwukrotna triumfatorka wielkoszlemowego Australian Open (2012, 2013), objęła prowadzenie 3:0, dwukrotnie przełamując serwis Polki.
Od tego czasu liderka światowego rankingu zaczęła jednak prezentować coraz wyższy poziom i zwyciężyła w pięciu kolejnych gemach, niektórych bardzo zaciętych.
Przy stanie 5:3 została przełamana (nie wykorzystała wówczas czterech piłek setowych), ale za chwilę wygrała gema przy serwisie Azarenki i całą partię 6:4. Łącznie aż siedem gemów w niej przegrały tenisistki serwujące.
Drugi set zaczął się od straty własnego podania przez Świątek, lecz od tej pory Polka coraz bardziej dominowała na korcie, rozkręcając się z każdą akcją. Azarenka – wprost przeciwnie, być może już nieco zmęczona długim meczem. W efekcie Polka od stanu 0:1 wygrała sześć kolejnych gemów i całe spotkanie.
W obecnym sezonie Polka wygrała już cztery turnieje – w Dausze, Indian Wells, Miami i Stuttgarcie. Z powodu przemęczenia wycofała się z rywalizacji w niedawnej imprezie w Madrycie.
Bez względu na wynik uzyskany w Rzymie Świątek jako numer jeden przystąpi do rozpoczynającego się 22 maja French Open. W 2020 roku wygrała tę wielkoszlemową imprezę w Paryżu.