Niedawno przeczytałem w prasie informację o tym, że człowiek chcący udzielić pomocy poszkodowanemu w kolizji drogowej na przeciwległym kierunku ruchu na wiadukcie autostrady, przeskoczył środkową barierkę i wpadł w szczelinę między tymi barierkami. Zginął na miejscu, spadając kilkanaście metrów w dół.
W tym przypadku, po kilkunastu minutach przyjechał pojazd pomocy drogowej, mający odholować uszkodzony pojazd i jego kierowca popełnił ten sam błąd. Wpadł w szczelinę.
Najczęściej nie myślimy o tym, że wiadukt na autostradzie, czy nawet innej drodze szybkiego ruchu, szczególnie gdy są one szerokie i mają kilka pasów ruchu w każdą stronę, to często, choć nie zawsze, właściwie dwie oddzielne budowle…
czytaj więcej Info & Tips wydanie nr.: 6/2020
Wasz rzeczoznawca: Dipl.-Ing. Jacek Uberman, www.uberman.de